7/29/2009
Oświadczenie Adama Andrzejewskiego o kandydowaniu na stanowisko gubernatora Illinois
11 lipca, 2009
Kandyduję na stanowisko gubernatora, ponieważ mieszkańcy Illinois potrzebują powodu do nadziei. Tym powodem jest silny głos publiczny z większą kontrolą nad rządem. Wierzę, że Promise of Illinois jest dla ludzi, nie dla polityków. Będę wykorzystywał wiedzę i etyczną energię obywateli Illinois dla dobra Illinois, a nie dla przesadzających polityków i grup specjalnych interesów.
W 2007 r., po zbadaniu problemów Illinois, założyłem organizację zwaną For The Good Of Illinois. Naszą misją jest stworzenie przejrzystego, odpowiedzialnego, skutecznego i dobrego rządu Illinois. To już poprawia nasz stan.
W 2008 r. byłem świadkiem siły skoncentrowanego zaangażowania obywateli. Szkoliłem lokalnych ochotników, żeby poprosili swoje szkolne okręgi o zamieszczenie rejestrów czeków na swoich stronach internetowych i stały się finansowo przejrzyste i odpowiedzialne wobec swoich podatników. Razem zamieściliśmy online czeki wartości ponad 1 miliarda dolarów. Ludzie Illinois potrafią wymagać od swojego rządu!
Dzisiaj w Illinois „doświadczeni” politycy kandydujący na stanowisko gubernatora nie mają rozwiązań naszych najbardziej palących problemów. Większość tych polityków nie przedstawia nawet na stronach internetowych swoich poglądów na temat edukacji i opieki zdrowotnej, dwóch największych pozycji w budżecie i najważniejszych dla naszego społeczeństwa.
Najbardziej doświadczeni politycy Illinois, jak George Ryan, Rod Blagojevich i inni, nie tylko podważyli zaufanie opinii publicznej, ale też uwiecznili kulturę skorumpowanej polityki. W tym cyrku brakuje rozwiązań naszych najbardziej palących problemów.
Problemem jest Springfield. Nasza polityczna klasa w dzisiejszym Illinois przewróciła do góry nogami The Promise of Illinois. Illinois ma złe wyniki w edukacji, opiece zdrowotnej i kreowaniu miejsc pracy, ale przoduje w hazardzie, wyrokach w sprawie korupcji, zadłużeniu emerytalnym i całkowitym stanowym długu.
Illinois potrzebyje nowej tworzy i nowego przywództwa, żeby opracować nowe rozwiązania. Przywróćmy prawdziwego ducha służby publicznej w Illinois. Celem służby publicznej jest służenie ludziom. Służba publiczna nie powinna być procesem wzbogacania siebie, rodziny czy przyjaciół.. Bądźcie ze mną, gdy będziemy nalegać na dobry rząd!
Jestem mężem i ojcem trzech córek. Całą swoją akademicką edukację zdobyłem w systemie szkół publicznych Illinois. Założyłem udaną rodzinną firmę wydawniczą i sprzedawałem nasze produkty właścicielom małych przedsiębiorstw w całym Illinois.
Uczyńmy Illinois najlepszym miejscem zamieszkania, pracy i zakładania rodziny! Posuwam się naprzód z rozwiązaniami problemów korupcji, niezbalansowanego budżetu, dostępnej opieki zdrowotnej, zaniedbanej edukacji, rosnących podatków od nieruchomości, chylącego się ku upadkowi transportu i braku wzrostu zatrudnienia. Przeciętni ludzie mają te problemy; muszą mieć wpływ na rozwiązanie.
Kandyduję na stanowisko gubernatora, ponieważ ludzie w Illinois potrzebują Powodu Do Nadziei, a tym powodem jest obywatelskie zaangażowanie w osiągnięcie dobrego rządu.
Z poważaniem,
Adam Andrzejewski
7/28/2009
List do redakcji „Nowego Dziennika”
Panie Redaktorze,
Brawo, dobrze, że takie informacje, jak zawarte w komentarzu „Pieniądze emigrantów” („NDZ”, 21 lipca br.) trafiają do Czytelników.
W czerwcu lokalna gazeta w Dubaju opublikowała dane o tzw. remittance (bo taki jest bankowy termin – oznaczający wysyłanie pieniędzy do kraju pochodzenia przez emigrantów). Okazało się, że Polska jest gigantem wśród gigantów: Chiny, Indie, Meksyk, Filipiny i Polska na piątym miejscy w świecie. Te pieniądze to nie tylko ważna część dochodu narodowego, ale w przypadku Polski także przyczynek do rozwoju małych przedsiębiorstw, restauracji, hoteli, zajazdów, zatrudnianie poważnej liczby pracowników, co zarazem ma bezpośredni wpływ na kondycję gospodarczą kraju.
11 miliardów dol. pomocy dla kraju, która płynie bezpośrednio dla rodzin, jest absolutnym i decydującym czynnikiem, że w kraju, pomimo wysokiego bezrobocia i drożyzny, ludzie nie wychodzą na ulice protestować, tylko spokojnie konsumują pomoc skierowaną do nich bezpośrednio.
Zastanawiające jest przy tym wszystkim cyniczne lekceważenie siły Polonii przez polskich polityków, a nawet ubliżanie i poniżanie Polaków mieszkających za granicą (np. marszałek Niesiołowski – nazywając rodaków mieszkających w Chicago „małpiarstwem”).
Wobec takiego traktowania Polaków na Zachodzie proponuję wystawienie przez Polonię własnego reprezentanta do Sejmu, który mógłby wpływać w sposób realny na stosunki Polakód do rodaków-emigrantów. W tej chwili różni desygnowani przez Sejm i odpowiedzialni za stosunki z Polonią, jak były marszałek Senatu Maciej Płażyński, nie robią nic, co powinno być w zakresie ich kompetencji, np. chuchać i dmuchać na kurę znoszącą złote jajka.
Poza wyjazdami do Wiednia, Paryża lub organizowaniem kongresów bez rezultatów ich działania są bezmyślne, o ile w ogóle można to nazwać działaniem na rzecz Polonii lub łączności z Polonią.
Łączę serdeczne pozdrowiania z New Jersey
Bożena Leśniowska
socjolog, finansista –
NJ, USA, Kraków, Polska
Twierdzenie Obamy o 47 milionach nie ubezpieczonych jest fałszywe
Proste sprawdzenie statystyk U.S. Census Bureau dałoby mu inną liczbę.
Obama powiedział: „Nie chodzi tylko o 47 milionów Amerykanów, którzy nie mają ubezpieczenia zdrowotnego”.
To stwierdzenie jest sprzeczne z danymi zawartymi w raporcie Census Bureau „Income, Poverty, and Health Insurance Coverage in the United States: 2007”. Raport został wydany w sierpniu 2008 i zawiera najaktualniejsze oficjalne dane o liczbie nie ubezpieczonych w USA. Według raportu, w Stanach Zjednoczonych liczba ludzi nie ubezpieczonych w 2007 roku wynosiła 45,65 milionów.
Raport też ujawnia, że było 9,73 milionów obcokrajowców – urodzonych poza granicami USA, a przebywających w kraju i nie posiadających amerykańskiego obywatelstwa – którzy są wśród nie ubezpieczonych. Tak więc liczba nie ubezpieczonych Amerykanów wynosi 35,92 miliony.
I tych „którzy zarabiają ponad $75,0000 rocznie, a nie wykupili ubezpieczenia jest 9,1 milionów), jak twierdzi CNSNews, bazując danych Census Bureau.
To daje mniej niż 27 milionów Amerykanów, którzy nie wykupili ubezpieczenia ze względów finansowych.
Raport też wykazuje, że liczba ludzi bez ubezpieczenia zmniejszyła się w 2007 r. w porównaniu do roku poprzedniego – z 47 milionów do 45,65 milionów – podczas gdy liczba ubezpieczonych wzrosła z 249,8 milionów do 253,4 milionów.
Następny raport, dotyczący 2008 r., ma się ukazać w sierpniu br.
7/25/2009
Obamacare: Brak szczegółów... Brak planu
Przemówienie Obamy w czasie konferencji było nieporozumieniem. Nie było w nim szczegółów, planu, dyskusji, kto będzie płacił poza bogatymi ludźmi! W stanach takich jak Nowy Jork 60% zarobków mieszkańców pójdzie na podatki. Wszystkie obietnice i przewidywania Obamy co do ekonomii okazały się fałszywe. Wszystko dla Obamy jest „kryzysem”. Dlaczego spieszy się z ustawą, której nikt nie czytał? Wydaje sie, że wierzy we własne kłamstwa. Większy wpływ rządu na opiekę zdrowotną nie naprawi jej. Czy istnieje rząd, który efektywnie rządzi opieką zdrowotną? To nigdy się nie sprawdzi. Te powtarzane uogólnienia, krótkowzroczne przemowy i stała kampania Obamy nie mają sensu dzisiaj, nie miały sensu we środę i nie miały sensu podczas debaty o pakiecie stymulującym. Obama dopasowuje jak chce fakty, statystyki ... nawet jego własne Biuro Kongresu nie popiera jego retoryki!
Zobacz wideo o opiece lekarskiej w Kanadzie.
7/23/2009
7/22/2009
Chris Matthews pomylił się co do świadectwa urodzenia Obamy
Środa, 22 lipca, 2009, 18:33
Chris Matthews z MSNBC wdał się w gorącą wymianę słów z kongresmenem w swoim programie, gdy zadał pytanie o świadectwo urodzenia Prezydenta Baracka Obamy – lub jego brak.
Reprezentant John Campbell, republikanin z Kalifornii, jest jednym ze sponsorów tzw. „birther bill", które by wymagało od przyszłych prezydenckich kandydatów dostarczenia kopii ich oryginalnego świadectwa urodzenia.
"Birthers" są to ci, którzy wierzą, że Obama nie ma kwalifikacji na prezydenta, bazując na przekonaniu, że nie urodził się w Stanach Zjednoczonych.
Campbell nie jest jednym z „birthers” i nigdy nie twierdził, że Obama urodził się poza Stanami Zjednoczonymi, czy że powinien być wykluczony jako prezydent.
W programie, Matthews pozornie osłabił twierdzenia Campbella, pokazując coś, co nazwał kopią świadectwa urodzenia Obamy.
Ale Matthews złożył fałszywe oświadczenie. Obama nigdy nie pokazał swego rzeczywistego świadectwa urodzenia. Pokazał inny dokument, często dostarczany przez władze państwowe w zastępstwie świadectwa urodzenia, zwany świadectwem żywych urodzeń
We wtorek Matthews powiedział, że Campbell „udaje wariata” poprzez wspieranie „zwariowanej” ustawy, a kongresmen odparował, że chodzi tu o ostateczne załatwienie sprawy.
Matthews zarzucił też Campbellowi, że „podsyca zwariowane skrzydło swojej partii” i trzymał w ręku coś, co nazwał kopią domniemanego świadectwa urodzenia Obamy.
Sprawa zamknięta?
Bezdyskusyjnym jest fakt, że Obama nie ujawnił swojego świadectwa urodzenia, które Hawaje wydają wszystkim tam urodzonym obywatelom. Jego komitet wyborczy zamieścił na Internecie świadectwo żywego urodzenia.
W czasie kampanii wyborczej, kandydat Partii Republikańskiej, Senator John McCain szybko ujawnił swoje świadectwo urodzenia, gdy liberałowie zaczęli kwestionować jego kwalifikacje na prezydenta. McCain urodził się w szpitalu wojskowym w Panamie.
Obama również mógł zakończyć sprawę, ujawniając swoje rzeczywiste świadectwo urodzenia, które zawiera takie rzeczy, jak miejsce urodzenia i nazwisko lekarza przyjmującego poród. Tych informacji nie ma w świadectwie żywego urodzenia.
Na dzisiaj, Obama jest jedynym prezydentem w historii, którego miejsce urodzenia nie jest znane publicznie – fakt, który powinien znajdować się na rzeczywistym świadectwie urodzenia. Co ciekawe, jego rodzina wymieniła dwa różne szpitale na Hawajach jako miejsce jego urodzin.
Odmowa udostępnienia świadectwa urodzenia oznacza, że Obama jest jednym z najbardziej nieprzejrzystych prezydentów USA.
Obama nie udostępnił wiele innych dokumentów dotyczących jego publicznego i prywatnego życia. Wśród kluczowych dokumentów, które powinny być znane publicznie, są:
- Świadectwo zdrowia Obamy – Obama przedstawił krótki dokument o swoim zdrowiu, a McCain – kompletne medyczne zapisy, łącznie ponad 1.500 stron.
- Obama odmówił udostępnienia swoich oficjalnych dokumentó jako ustawodawcy w stanie Illinois.
- Obama nie ujawnił listy swoich klientów jako adwokata czy rachunków. Utrzymywał, że pracował zaledwie kilka godzin dla organizacji, która była związana z Tonym Rezko, biznesmenem z Chicago, uznanym w 2008 r. przez sąd za oszusta, ale nie przedstawił za to rachunków.
- Obama zignorował żądania przedstawienia ewidencji z Occidental College, gdzie studiował przez dwa lata przed przejściem do Columbia University.
- Kampania Obamy nie dała Uniwersytetu Columbia zezwolenia na ujawnienie jego wyników. Były prezydent George W. Bush i kandydaci na prezydenta, Al Gore i John Kerry ujawnili swoje wyniki na studiach.
- Obama nie zgodził się ujawnić swojego podania do związku prawników stanu Illinois, co oczyściłoby go z zarzutu, że to podanie było niedokładne.
- Obama nie ujawnił wyników w Harvard Law School.
W czasie prezydenckiej kampanii, McCain ujawnił pełną listę sponsorów. Obama ciągle nie ujawnił nazwisk 1/3 dotacji z uzbieranych 750 milionów.
Jak na ironię, Obama w czasie kampanii oskarżał Biały Dom Busha o to, że był najbardziej tajemniczą administracją w historii, a następnie miał pretensje do Sen. Hillary Clinton, że nie ujawniła swoich harmonogramów w Białym Domu
Chris Matthews, wyprostuj swoje fakty i domagaj się pełnej jawności – jest to najlepszy sposób na zachowanie uczciwego rządu.
Prosta metoda Obamy
Dlatego też Prezydent Obama spieszy się i żąda od obu izb Kongresu zatwierdzenia ustawy Universal Healthcare przed wakacyjną przerwą Kongresu. Ustawa jest na wokandzie od 5 lat, a na ocenę kosztów z nią związanych Prezydent daje kilka dni, żeby nikt nie mógł się w tym zorientować.
Żeby wiedzieć, co nas czeka, zachęcam do obejrzenia wideo na temat, jak działa ten system w Kanadzie.
Amerykański żołnierz odmawia wyjazdu do Iraku, mówiąc, że Obama nie urodził się w Ameryce
Wśród wątpiących jest konserwatywny polityk Alan Keyes, który wprowadził sprawę o miejscu urodzenia prezydenta do sądu. Keyes wierzy, że Obama nie jest „naturalnie urodzonym obywatelem”, a więc nie ma według Konstytucji prawa do stanowiska prezydenta.
Stefan Frederick Cook, rezerwista z Florydy, po powołaniu go do jednostki wojskowej w Afganistatnie odmówił, bazując na tym argumencie. Adwokat Cooka, Orly Taitz, który również kwestionuje prawo Obamy do prezydentury w innych sądach, odwołał się w fedarlnym sądzie od powołania do wojska, domagając się tymczasowego powstrzymania rozkazu i dla swojego klienta uznania, że jest to sprzeczne z jego sumieniem.
Cook sprzeciwia się, ponieważ Obama nie jest w rzeczywistości prezydentem (a więc i głównym dowódcą wojskowym), czyli „łamałby międzynarodowe prawo, angażując się w militarne akcje poza granicami USA pod dowódctwem tego prezydenta ... równocześnie narażając się na możliwe oskarżenie jako wojennego kryminalisty poprzez wypełnianie obowiązków”.
7/21/2009
Ameryka ‘na skraju katastrofy’
Gingrich powiedział, że wydatki na amerykańską obronę muszą uwzględnić przyszłe problemy, a nie koncentrować się tylko na dzisiejszych zagrożeniach. Rząd musi użyć wyobraźni, żeby przewidzieć potencjalne ataki i „przetłumaczyć wyobraźnię na zasadę publiczną”.
Poniżej nagranie przemówienia:
Plan zdrowotny Obamy jest równoznaczny samobójstwu
Autor: Dick Morris i Eileen McGann
Jeśli Demokraci posłuchają prezydenta Baracka Obamaę i zatwierdzą ustawę o opiece zdrowotnej pod koniec sierpnia, popełnią samobójstwo stronników.
Nacisk Obamy, żeby całkowicie przerobić system opieki zdrowotnej - i zrobić to w ciągu dwóch tygodni po pierwszej ustawie zaznaczonej w pierwszej komisji - jest co najmniej zbyt aroganckie. Trąci to nadużywaniem władzy Roosevelta w drugiej kadencji w 1937 r., gdy po wygraniu wyborów w 1936 r. próbował zmienić zasady Sądu Najwyższego w sprawie Anti-New Deal.
Coraz więcej Amerykanów jest przeciwko programowi Obamy. Według Washington Post, za zatwierdzeniem programu jest mniej niź 50% Amerykanów, według Rasmussena - 46-49.
Jazda Obamy po Amerykanach jak po łysej kobyle wzbudza rosnące obawy o tak intymną kwestię.
Po co ten pośpiech, zapytają. Projekt ustawy nie jest nawet wystawiony do realizacji przed przyszłym rokiem. Zatwierdziłeś pakiet stymulacyjny w takim samym pośpiecju w pierwszym tygodniu administracji - tylko po to, żeby zobaczyć jego upadek.
Teraz pomocnicy Obamy twierdzą, że nigdy nie zamierzano wprowadzić programu w tym roku! Jak, wyborcy mogą zapytać, można zapewnić opiekę dodatkowo 50 milionom ludzi bez nowych lekarzy czy pielęgniarek? Odpowiedzią jest racjonowanie opieki zdrowotnej, z podejmowaniem decyzji przez rząd, kto otrzyma sztuczne biodro lub kolano, kto ma mieć operację serca i inne zabiegi lekarskie. A co oznacza racjonowanie? Oznacza to, że starszym ludziom odmówi się opieki, którą teraz mogą otrzymać
Plan Obamy skutecznie znosi Medicare, stawiając między starszymi i ich lekarzami Federal Health Board. Ten zarząd będzie informował publiczne i prywatne agencje ubezpieczeniowe, jaki jest koszt i dla jakich pacjentów.
To racjonowanie odczują przede wszystkim starsi. Będziemy musieli ponownie wprowadzić ideę, którą wyraził gubernator Colorado, Dick Lamm, słowami "obowiązek umierania".
Im więcej słów o tej ustawie wymyka się na zewnątrz, tym bardziej rośnie sprzeciw. Dlatego Obama chce to przeprowadzić teraz, gdy ciągle ma jakąś popularność.
A jeśli ustawa przejdzie? Będzie widać po raz pierwszy protest osób w podeszłym wieku z powodu odmowy opieki. Stanie się oczywiste, że środki opieki zdrowotnej odmawiane osobom starszym będą przyznawane imigrantom - legalnym lub nie.
Gniew będzie ogromny i natychmiastowy.
7/20/2009
Czy ‘stimulus’ szkodzi ekonomii?
Teraz mamy lipiec i coraz bardziej oczywiste jest, że niewiele się tym osiągnęło. Niewiele, to znaczy jeśli się nie bierze pod uwagę gwałtownie rosnącego bezrobocia i astronomicznego przyrostu rządowego długu.
W czerwcu bezrobocie wynosiło 9,5% i wzrasta ostro każdego miesiąca od czasu wprowadzenia pakietu stymulującego. W wywiadzie dla ABC, wiceprezydent Joe Biden przyznał, że ‘stimulus’ nie odniósł przewidywanego efektu na ekonomię. „Prawda jest taka, że my i wszyscy inni źle ocenialiśmy ekonomię”. Wielu zwolenników ‘stimulusa uważa, że jest on za wolny lub za mały. Ale prawda jest taka, że wydatki rządu nie wspomagają ekonomię, ale ją zamrażają.
Administracja obiecała wiele korzyści związanych z tym stymulującym pakietem, ale są one niewidoczne.
7/16/2009
Dziesięć przykazań Obamy
II. Nie będziesz rzeźbił ani malował żadnej postaci, chyba że jest to moja twarz wyrzeźbiona na Górze Rushmore. ŹRÓDŁO
III. Nie będziesz wyzywał mojego drugiego imienia na daremno (lub publicznie). Tylko ja mogę powiedzieć Barack Hussein Obama. ŹRÓDŁO
IV. Pamiętaj o dniu podatku, 15 kwietnia, i świętuj go. ŹRÓDŁO
V. Czcij swego ojca i swoją matkę ,aż będą za starzy i zbyt chorzy, żeby się nimi opiekować. Kosztują oni nasz publiczny system opieki zdrowotnej zbyt wiele. ŹRÓDŁO
VI. Nie zabijaj, chyba że masz niechciane, nienarodzone dziecko. Ukaranie twojej córki niemowlęciem jest obrzydliwe. ŹRÓDŁO
VII. Nie cudzołóż, jeśli jesteś konserwatystą lub republikaninem. Liberałom i demokratom odpuszcza się grzech niewierności i rozpusty, ale kariery konserwatystów będą na zawsze niszczone. ŹRÓDŁO
VIII. Nie kradnij dopóki nie zostaniesz wybrany do publicznego urzędu. Tylko wtedy akceptuje się zabieranie pieniędzy ciężko pracującym obywatelom i dawanie tym, którzy nie chcą pracować, nielegalnym emigrantom lub tym, którzy nie mają motywacji, żeby polepszyć swoje życie. ŹRÓDŁO
IX. Nie dyskryminuj swego bliźniego, chyba że jest konserwatystą, białym lub chrześcijaninem. ŹRÓDŁO
X. Nie pożądaj mienia bliźniego, gdyż jest to po prostu niepotrzebne. Nałożę tak ciężki podatek na tych, którzy osiągnęli American Dream, że pod koniec mojej kadencji Prezydenta nikt nie będzie miał majątku lub dóbr materialnych godnych pożądania. ŹRÓDŁO
7/15/2009
Demokraci proponują duży wzrost podatku za opiekę zdrowotną Obamy
Tak więc ludzie zarabiający $250 tys. i więcej będą płacić od 45 do 50% podatku po dodaniu podatku stanowego, a gdy podatek osiągnie 50%, ludzie przestaną pracować, co zostało udowodnione naukowo i ekonomicznie. Podatek dla milionerów będzie wynosił od 55 do 60%. Nawet liberalny Washington Post stwierdził, że nie można za to wszystko zapłacić.
Jeśli chcesz mieć tego samego lekarza, już go nie będzie. Jeśli chcesz mieć to samo ubezpieczenie zdrowotne, już go nie będzie.
Obama powiedział, że reforma opieki zdrowotnej jest też dla ludzi, którzy mają ubezpieczenie. Że zaoszczędzą na nim. Jeśli stracą pracę, zmienią pracę, ciągle będą mogli znaleźć dostępne ubezpieczenie. Nie powiedział, że jest ono przenośne.
Prawda jest taka, że publiczna opcja wymaże wszystko w prywatnym sektorze. Więc już tam nie będzie twojego lekarza.
7/11/2009
A tak robi Wam wodę z mózgu "Nowy Dziennik"
Szef CIA: Kongres był oszukiwanyLeon E. Panetta został mianowany przez Mesjasza Obamę i tak samo kłamie, jak Obama i Pelosi. W tym artykule nie podano, że George Tenet, jak i dwóch poprzednich dyrektorów CIA zażądali przeprowadzenia dochodzenia w sprawie Pelosi, co zostało zastopowane przez demokratów z Kongresu, gdyż Nancy Pelosi musiałaby zeznawać pod przysięga. Pelosi sprytnie uciekła wtedy do Chin, co jest typowe dla demokratów zagrożonych ujawnieniem ich machlojek.
Dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej Leon E. Panetta przyznał że CIA, "przez szereg lat" po 2001 roku wprowadzała w błąd Kongres, co do niektórych swoich działań, twierdzą demokratyczni ustawodawcy w ujawnionym w środę liście.Według demokratów CIA zatajała także przed Kongresem informacje o prowadzonych przez siebie "znaczących akcjach".Wall Street Journal pisze, że z listu ustawodawców nie wynika konkretnie kiedy Leon E. Panetta wydał takie oświadczenie. Demokraci piszą w nim za to, że działania, do których według nich przyznał się Panetta są podobne do tych "z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnim czasie".Rzecznik CIA George Little komentując całą sprawę zapewnił, że: "praktyką działania CIA nie jest wprowadzanie w błąd Kongresu", dodał jednocześnie, iż poinformowanie o działaniach, o których mówią demokraci było inicjatywą samej agencji.
Ujawnienie listu przez ustawodawców jest kolejnym aktem trwającego od jakiegoś czasu napięcia pomiędzy CIA i Kongresem. Wiosną tego roku przewodnicząca Izby Reprezentantów demokratka Nanci Pelosi, zarzuciła Centralnej Agencji
Wywiadowczej, że wprowadzała ją w błąd podczas briefingów dotyczących tzw.
podtapiania (waterboarding), czyli techniki przesłuchiwania podejrzanych o
terroryzm, przez niektórych uważanej za tortury. Republikanie zarządali wówczas
od Pelosi przedstawienia dowodów, że CIA świadomie kłamała.W czwartek Izba
Reprezentantów ma rozpocząć debatę nad nową ustawą dotyczącą służb
wywiadowczych. Według WSJ prezydent Barack Obama zagroził wetem jeśli znajdzie się w niej zobowiązanie CIA do bardziej dogłębnych briefingów dla kongresmanów, dotyczących operacji prowadzonych przez agencję.Leon E. Panetta został mianowany na szefa CIA przez Baracka Obamę 13 lutego br. Ewentualne nieprawidłowości w informowaniu Kongresu obciążałyby więc jego poprzedników, zwłaszcza George'a Teneta, który kierował wywiadem w latach 1997 - 2004.
bat (r)
Debata na temat służb wywiadowczych brzmi jak jeden wielki dowcip, a demokraci, którzy ujawnili informacje z tajnych briefingów powinni zostać postawieni w stan oskarżenia, gdyż jest to niezgodne z konstytucją. Barack Obama kłamie w związku ze swoim ewentualnym wetem dotyczącym ustawy o służbach wywiadowczych, tak samo, jak kłamał, że zrobi wszystko, żeby zdjęcia z Guantanamo nie ukazały się publicznie, co jest zagrożeniem dla amarykańskich żołnierzy na całym świecie, a do czego zmierza Pelosi i jej marionetki. Każdy obywatel tego kraju powienien znać konstytucję i wiedzieć, że wystarczył "executive order" prezydenta i sprawa byłaby zamknięta, czego Mesjasz Obama dotychczas nie zrobił.
I kto tu mówi o debatach, gdy kongresmeni zatwierdzają ustawy, których nawet nie przeczytali.
Czy oni myślą, że jesteśmy głupi?
On i Obama "nie zdawali sobie sprawy", jak zła jest ekonomia?
Przepraszam bardzo, ale czy nie zostali wybrni na podstawie swoich możliwości przywrócenia ekonomii do względnego zdrowia? Czy nie uderzyli w Senatora Johna McCaina jako ekonomicznego ignoranta proponującego niedorzeczne sposoby naprawy ekonomii? Czy sam Obama nie ustawił się jako jedyny, który wie, jak to naprawić? Czy nie obiecał, że osiągnie takie wyniki, jak utrzymanie bezrobocia na poziomie 8%, jeśli zostanie wybrany i jego zasady zostaną wprowadzone w życie?
A jak.
Obecnie mamy bezrobocie w wysokości 9,5% i rośnie, utraty domów są na rekordowym poziomie i poziom ten rośnie, a wiele gałęzi przemysłu - wliczając te, które otrzymały setki miliardów dolarów w stymulującym pakiecie, od banków do przemysłu maszynowego - upada albo jest na progu bankructwa.
Obama i jego socjalistyczny oddział wydali biliony dolarów, żeby nic nie osiągnąć. Faktycznie, interwencja rządu pogorszyła sytuację.
I Biden mówi, że "nie zdawali sobie sprawy" jak zła jest ekonomia? "Nie zdajesz sobie sprawy" ile jest kalorii w batoniku Snickers. Nie możesz "nie zdawać sobie sprawy", jak zła jest ekonomia, SZCZEGÓLNIE gdy przez cały rok mówisz nam, jaka "katastroficzna" jest ekonomia, w jakim jesteśmy "kryzysie" i że jest to najgorszy ekonomiczny kryzys od czasów Wielkiej Depresji.
Z tych wszystkich apokaliptycznych retoryk wynika, że wygląda na to, że Zespół Obamy zna ekonomię. O ile, oczywiście, nie próbuje siać paniki, żeby przeprowadzić swoje plany olbrzymich wydatków. Ale tego chyba by nie robili?
Teraz Biden mówi, że wszystkie te kryzysowe retoryki są niewystarczające. Że ekonomia jest jeszcze gorsza. Co oznacza, oczywiście, że mają zamiar spróbować dać dodatkowe biliony swoim demokratycznym okręgom pod przykryciem "stymulujących" wydatków.
Oni naprawdę uważają, że kupujemy ich kłamstwa i korupcję. Ale, jeśli ich nie zatrzymamy naszym oburzeniem i organizacją własnego środowiska, mają wszelkie powody, żeby tak myśleć.
Eminem - "Beautiful"
7/10/2009
Reklama PAC
7/09/2009
Ustawa o ochronie pedofilów
Jeśli matka dowiaduje się, że jej dziecko zostało zgwałcone i uderzy gwałciciela swoją torebką, podlega ona ustawie o nietolerancji jako kryminalistka, gdyż uderza w chronioną klasę. Są inne chronione klasy, jak np. zwykły ekshibicjonizm. Jeśli kobieta, przed którą obnaża się ekshibicjonista, uderzy go torebką, popełnia federalne przestępstwo nietolerancji, a 'ofiara', która jest chroniona w klasie orientacji seksualnych - jedynie drobne przestępstwo. Jeśli ktoś podgląda ciebie podczas przebierania się - popełnia drobne przestępstwo, a ty, jeśli go uderzysz, popełniasz, zgodnie z tą ustawą, federalne przestępstwo.
I obecnie Senat jest gotów zatwierdzić tę ustawę i wysłać ją do Baracka Obamy, żeby ją podpisał i stała się prawem.
Co się stało z "jednakową sprawiedliwością dla wszystkich"? Według tej ustawy, sprawiedliwość nie będzie jednakowa. Sprawiedliwość będzie zależała od rasy, seksu, orientacji seksualnej, niesprawności lub innego chronionego statusu ofiary. Pozwoli na dawanie różnych kar za to samo przestępstwo. Jest to prawdziwa niesprawiedliwość.
Za każde przestępstwo powinna być poniesiona kara. Ale ta ustawa idzie dalej, niż proste karanie za przestępstwo - kreuje nową "chronioną klasę" ludzi, którzy będą teraz chronieni na podstawie definicji "przestępstwa nietolerancji". Oznacza to, że ustawa będzie chronić wszystkie 547 formy seksualnych zboczeń wyszczególnione przez Amerykański Związek Psychiatryczny! To może wprowadzić w naszym społeczeństwie olbrzymią liczbę "świętych krów", wliczając pedofilów, którzy otrzymają zaostrzoną ochronę, dającą "napastnikowi" dodatkowe dziesięć lat za kratkami.
Tym "napastnikiem możesz być ty! Jeśli pedofil próbuje molestować twoją córkę lub bratanka, albo twoją wnuczkę lub małego chłopca na ulicy - i pobijesz pedofila, możesz spędzić dziesięć lat w więzieniu za ten "napad"!
Ta ustawa chce zakończyć przemoc bazującą na uprzedzeniach i ma gwarantować wszystkim Amerykanom, niezależnie od rasy, koloru, religii, pochodzenia, seksu, orientacji seksualnej lub kalectwa, fobii, fetyszów, poczucie bezpieczeństwa bez względu na to, kim są.
Zwolennicy tej ustawy nie mają problemów z seksualnym zboczeńcami, wliczając pedofilów, oferując im wyższy poziom ochrony przed tobą i mną!
To prawo może być użyte przeciwko pastorom, którzy występują przeciwko homoseksualizmowi i odmiennemu seksualnemu stylowi życia. Taki pastor byłby uważany za kryminalistę popełniającego przestępstwo nietolerancji.
7/08/2009
Energetyczna doktryna Obamy: Iran może wytwarzać energię jądrową; my nie
Z wyjątkiem Ameryki.
Barack Obama od dawna nie ma entuzjazmu do energii jądrowej. W swojej kampanii w Iowa, 30.12.2007, przyznał: "Na wstępie powiem, że energia jądrowa nie jest optymalna, nie jestem więc orędownikiem energii jądrowej". Powiedział, "To prawda, że Illinois jest stanem, który ma najwięcej elektrowni jądrowych w kraju i przez to zwracam uwagę na bezpieczeństwo, gdyż mam dwie córki, które mieszkają w tym stanie... Nie sądzę, że jest to najlepsze rozwiązanie. O wiele bardziej interesuje mnie energia słoneczna, wiatry i paliwo biologiczne oraz strategie alternatywnych paliw".
Wiatr jest lekarstwem Obamy. 22 kwietnia 2009 twierdził: "Oszacowuje się, że jeżeli w pełni wykorzystamy energię wietrzną na lądzie i wybrzeżach, do 2030 roku wiatr może wytworzyć 20% naszej elektryczności i stworzy ćwierć miliona miejsc pracy... Każdy tu wygrywa: jest to dobre dla środowiska; jest to wspaniałe dla ekonomii".
Błąd.
Jednym z powodów, dla których ropa i węgiel się tak dobrze sprawdzają jako źródła energii, jest to, że energetyczne przedsiębiorstwa mogą kontrolować ich zużycie, żeby zaspokoić zapotrzebowanie w rzeczywistym czasie. Energia musi być zużywana, gdy jest wytwarzana. Jeśli zabraknie więcej niż 5%, mogą wystąpić przerwy w dostawie. Jeśli jest jej za dużo o 5%, może zniszczyć urządzenia.
Wiatry i słonce są kapryśne. Nawet gdyby zdarzył się cud i wietrzna energia płynęła nieustannie, nasza sieć nie może przenosić elektryczności dalej niż 300 mil bez nadmiernych strat. Jedynym sposobem redukcji strat jest nowa sieć, której koszt przekroczyłby $1 trylion.
Dania obecnie żałuje, że korzysta z takiej energii. Dania właściwie zużywa 50% więcej elektryczności wyprodukowanej przy użyciu węgla, żeby pokryć niepewną moc wiatru. Zanieczyszczenie wzrosło o 36%. A ostatnie badania wykazały, że na każde stanowisko pracy związane z energią wiatru przypada 2,2 straconych stanowisk. Duńczycy mają najwyższe rachunki za elektryczność w Europie, Aase Madsen, członek parlamentu, nazwał wiatr "okropnie drogą katastrofą".
Nic dziwnego, że Europa coraz bardziej skłania się ku energii jądrowej. Funt uranu daje 2 miliony razy więcej energii niż funt węgla. Można zaopatrzyć w elektryczność przez tydzień całe miasto uranem, który można trzymać w jednej dłoni.
Dla porównania, żeby uzyskać tę samą energię, potrzeba linii 5-megawatowych turbin o długości 110 mil.
Energia jądrowa jest najbezpieczniejszą, najtańszą i najefektywniejszą znaną energią. Europa Wschodnia i Francja dawno już zdały sobie z tego sprawę. Jak pokazuje wykres, teraz dochodzi Europa Zachodnia, Chiny, Indie i Japonia.
Jaki jest cel Obamy w połowie XXI wieku? Zmniejszenie zanieczyszczenia dwutlenkiem węgla o 80%. Jak powiedział w Iowa: "za każde zanieczyszczenie i wyemitowany zielony gaz będziemy was obciążać".
Prezydent ma zamiar utopić nas w podatkach i wysokich rachunkach za energię. Wracamy do epoki kamiennej, a jednocześnie Obama daje zielone światło muzułmańsko-faszystowskim reżimom z epoki kamiennej, jeśli chodzi o energię jądrową.
7/07/2009
Dodatkowa opłata za oszczędzanie energii dla mieszkańców Missouri
Niektórzy mieszkańcy Missouri i niektóre firmy wkrótce zobaczą nowe opłaty na rachunkach za prąd - opłaty za mniejsze zużycie energii.
Choć może to wydawać się nielogiczne, nowe opłaty za używanie urządzeń wspomagających są popierane przez ustawodawców, gubernatora, organizacje ochrony środowiska, a nawet stanowego adwokata konsumenta. Opłata dotyczy kosztu propagowania oszczędności energii i urządzeń zmniejszających jej zużycie.
Zakłada się, że opłaty konsumentów tych inicjatyw w ostateczności będą mniejsze niż budowa nowych elektrowni, które są potrzebne, żeby energia elektryczna nie była ograniczona.
Jedną z najpopularniejszych inicjatyw jest wprowadzanie darmowych termostatów dla ok. 34 tys. mieszkańców w Missouri i Kansas. Te termostaty można kontrolować na odległość, żeby zredukować częstotliwość włączania się klimatyzacji w godzinach szczytu. Elektrownie zmieniły program klimatyzacji konsumentów czterokrotnie w ubiegłym roku i, jak dotychczas, dwukrotnie w tym roku.
To pozwala na oszczędzanie energii i nic nie kosztuje elektrownię.
Za to konsumenci są zakładnikami. Wszystkie koszty są przerzucane na konsumenta, więc elektrownie są zadowolone z tej propozycji. Nikt nie zmusza konsumentów do kupowania produktów, których nie chcą. Ale jasne jest, że te 34.000 termostatów nie były za darmo.
Gdyby ceny były wystarczająco niskie i programowane urządzenia i inne oszczędzające energię technologie obniżałyby rachunek za prąd, konsumenci by kupowali je bez mówienia im, co mają robić. Jak z większością nowych produktów, ceny są wysokie. Ceny często obniżają się szybko i konsumenci powinni mieć możliwość dokonania własnej oceny kosztów i korzyści.
Jeśli to nowe oszczędzanie energii jest opłacalne dla polityków, ekologów, elektrowni i spółki komunalne do nich dążą, konsumentom będzie łatwiej podjąć decyzję i wtedy nie będą zmuszani do płacenia za oszczędzanie energii.
Prawda o administracyjnych kosztach Medicare
Ale twierdzenie, że rządowa opieka zdrowotna ma mniejsze koszty administracyjne niż prywatna, jest fałszywe. Dziennikarz New York Times, Paul Krugman, na przykład, lubi cytować dane pokazujące że Medicare wydaje 3% swoich wydatków na koszty administracyjne, a prywatna opieka - 14-22%. Liczby same w sobie są prawidłowe, ale miara efektywności administracyjnej w procentach całkowitych kosztów jest bezsensowna. Robert Book wyjaśnia:
Wyobraź sobie, że Fred i Jane mają karty kredytowe z różnych banków. Fred wydaje $5,000 miesięcznie, a Jane wydaje $1,000 miesięcznie. Przypuśćmy, że przy otwarciu konta koszt wyprodukowania i wysłania plastykowej karty kredytowej wynosi $5. Ten "administracyjny koszt $5 jest znacznie niższym odsetkiem miesięcznych wydatków Freda niż Jane, co nie oznacza, że bank Freda jest efektywniejszy. Tak właśnie wielu analityków porównuje Medicare do prywatnych ubezpieczeń. Dokładniejsze byłoby porównanie prawdziwych administracyjnych kosztów każdego systemu na jednego pacjenta. W tym przypadku rządowe administracyjne koszty są wyższe niż prywatne. W latach 2000-2005 koszty administracyjne jednego pacjenta były o 5 do 48% wyższe niż prywatnego ubezpieczenia. Tak dzieje się wbrew faktowi, że "administracyjne" koszty prywatnego sektora zawierają podatki do 4% (średnio 2%, w zależności od stanu) - wydatek, od którego Medicare jest zwolnione - jak również koszty pozaroszczenieniowe, jak kontrolowanie choroby i usługi telefoniczne.
Bez argumentu niższych kosztów administracyjnych, lewicowcy wiedzą, że ocena rządowej opieki zdrowotnej prowadzi do niebezpiecznie wysokich deficytów. Dlatego Paul Krugman atakuje Booka na jego blogu. Oba posty są tutaj i tutaj. A odpowiedzi Booka są tu i tu. Jest to mit liberałów, który można odłożyć na półkę.
7/06/2009
Najważniejsze dziesięć przeprosin Obamy
"W Ameryce nie docenia się przodującej roli Europy w świecie. Zamiast świętować wasz dynamiczny związek i dążyć do współpracy z wami, aby sprostać wspólnym wyzwaniom, czasami Ameryka wykazuje arogancję i oddala od siebie, a nawet jest szydercza."
2. Przepraszanie muzułmańskiego świata: wywiad dla Al Arabiya, 27 stycznia.
"Moim zadaniem jest przekazanie muzułmańskiemu światu, że Amerykanie nie są waszymi wrogami. Czasami popełniamy błędy. Nie jesteśmy idealni."
3. Przeprosiny podczas Szczytu Ameryk w Port of Spain, Trinidad i Tobago, 17 kwietnia.
"Podczas gdy Stany Zjednoczone uczyniły wiele w celu promowania pokoju i dobrobytu na tej półkuli, czasami nie działaliśny, a czasami dyktowaliśmy nasze warunki."
4. Przeprosiny podczas Szczytu G-20 Światowych Przywódców: konferencja prasowa w Londynie, 2 kwietnia.
"Po prostu uważam, że w tak skomplikowanym świecie bardzo ważna jest dla nas możłiwość nawiązania partnerstwa jako opozycji w stosunku do po prostu dyktowania rozwiązań."
5. Przeprosiny za Wojnę z Terrorem: przemówienie w Waszyngtonie, DC, 21 maja.
"Niestety, w obliczu pewnego zagrożenia, nasz rząd podjął serię pochopnych decyzji. Wierzę, że wiele z tych decyzji było motywowane szczerą chęcią obrony amerykańskich ludzi. Ale też wierzę, że zbyt często nasz rząd podejmuje decyzje raczej w oparciu o strach, niż o przewidywanie, że zbyt często nasz rząd dopasowywał fakty i dowody do ideologicznych predyspozycji."
6. Przeprosiny we Francji za Guantanamo: przemówienie w Strasbourgu, Francja, 3 kwietnia.
"W traktowaniu terroryzmu nie możemy zapominać o naszych wartościach i kim jesteśmy. Dlatego zamknąłem Guantanamo. Dlatego postawiłem jasno sprawę, że nie będziemy angażować się w pewne metody przesłuchiwań. Nie wierzę, że istnieje sprzeczność między naszym bezpieczeństwem i naszymi wartościami. A gdy zaczynasz poświęcać swoje wartości, gdy się zatracasz, to na dłuższą metę jesteś bardziej zagrożony."
7. Przeprosiny w imieniu Ameryki przed Tureckim Parlamentem: przemówienie do Tureckiego Parlamentu, Ankara, Turcja, 6 kwietnia.
"Stany Zjednoczone ciągle pracują nad własnymi ciemnymi okresami w historii. Na przeciw Washington Monument, o którym mówiłem, jest memoriał Abrahama Lincolna, człowieka, który wyzwolił zniewolonych po rewolucji dowodzonej przez Waszyngtona. Nasz kraj wciąż zmaga się ze spuścizną niewolnictwa i segregacji, traktowania Indian w przeszłości."
8. Przepraszanie Ameryk za politykę amerykańską: "Wybór lepszej przyszłości w obu Amerykach", 16 kwietnia.
Zbyt często Stany Zjednoczone nie nawiązywały i utrwalały współpracę z sąsiadami. Zbyt łatwo jesteśmy rozpraszani przez inne priorytety i nie zauważyliśmy, że nasz rozwój jest związany bezpośrednio z obiema Amerykami".
9. Przepraszanie za błędy CIA: uwagi o pracownikach CIA w Langley, VA, 29 kwietnia.
"Nie zniechęcajcie się faktem, że musimy potwierdzić, że potencjalnie popełniamy błędy."
10. Przeprosiny za Guantanamo: przemówienie w Waszyngtonie, DC, 21 maja.
"Nie ma również wątpliwości, że Guantanamo ponownie ustaliło autorytet moralny, który jest najsilniejszą walutą Ameryki w świecie."
7/05/2009
Naturalna energia
Walka z zanieczyszczaniem
7/04/2009
Globalne ocieplenie
Od 2000 roku zainstalowano tysiące boi z sensorami na oceanach w celu badania globalnego ocieplenia. Co dziesięć dni schodzą one na dno oceanu "zbierając dane z każdego poziomu". Badacze uważają boje za najbardziej wiarygodne źródło informacji. Tzn. uważali tak do momentu ujawnienia danych. Teraz naukowcy są zajęci przekręcaniem wyników - ponieważ te małe boje wykazują, że temperatura oceanów nie podnosi się, a właściwie obniża się. Josh Willis Jet Propulsion Laboratory NASA stwierdził, że zanotowany spadek temperatury "jest w rzeczywistości nieznaczny". Wyjaśnił: "Być może jesteśmy teraz w okresie wolniejszego ocieplenia". A wy, oszuści żerujący na "globalnym ociepleniu", jesteście w okresie wolniejszego wzrostu wiarygodności.
Trzej przyjaciele!
Chavez jest zawsze w telewizji - ma regularny program zatytułowany "Hello President" - propagujący chwałę socjalizmu. Jest to prawo dyktatora; Fidel Castro zdobył niesławę z powodu swoich siedmiogodzinnych przemówień. Stanowe stacje telewizyjne są wygodne w rozpowszechnianiu wiadomości.
Chavez modeluje swój rząd zgodnie z rewolucją Castro. Castro w latach 60-tych upaństwowił prywatny sektor. Od 1998 r. Chavez upaństwowił huty, cementownie, prywatne pola naftowe, elektrownie, telekomunikację i 2,3 miliona prywatnych gruntów. W marcu przejął dwie fabryki należące do amerykańskiego żywnościowego giganta Cargill. W zeszłym miesiącu nakazał Coca-Coli wycofać z Wenezueli Coke Zero. 14 czerwca przejął kontrolę nad fabryką rozpuszczalnej kawy niemieckiego przedsiębiorstwa.
A teraz woła innego kolegę: Baracka Obamę. "Zwiąż się z socjalizmem!" radził Prezydentowi USA 18 czerwca. "Obama, przyłącz się do socjalizmu i zobaczymy, czy możemy naprawdę zmienić świat."
Nie trzeba go prosić. Barack Obama zwolnił - i następnie splamił - głównego inspektora Ameri-Corp za to, że ośmielił się sprawdzać skorumpowanego przyjaciela Obamy. Obama popiera zastraszanie wyborców; jego Ministerstwo Sprawiedliwości odrzuciło oskarżenie członków New Black Panther Party z Filadelfii o "zmuszanie, groźby i zastraszanie ... groźne i zastraszające gesty ... skierowane ku osobnikom, którzy przyszli, żeby głosować". Zachowanie typowego rzezimieszka z Chicago. Obama zwalnia kierownictwo prywatnego sektora, nacjonalizuje przemysły, grabi inwestorów, zastrasza krytyków, onieśmiela i ujarzmia przeciwników.
Dzieje się to wtedy, gdy statystyk rządzi twoim krajem. Dzieje się to wtedy, gdy masz całkowitą kontrolę nad prywatnym sektorem. Celem jest każdy, kto ma zyski. Każdy o innych poglądach jest odsuwany.
Hugo Chavez i Fidel Castro nie mają nic przeciwko koledze Barackowi Obamie.
7/02/2009
Program Obamy?
Podatek od energii (znany jako "cap and trade")
Niezależne badania pokazują, że narodowy podatek od energii pozbawi miliony Amerykanów pracy. Będzie kosztował przeciętną rodzinę prawie $3,000 rocznie. The Wall Street Journal twierdzi, że " jest to najwyższy podatek w amerykańskiej historii". Sam Prezydent Obama powiedział, że w jego planie "cap and trade" "cena elektryczności z konieczności skoczy do nieba".
Konserwatyści dążą do zwiększenia wierceń szybów naftowych, budowy 100 elektrowni jądrowych i inwestowania w nowe paliwa, żeby napędzać Amerykę 21. wieku. To stworzy nowe miejsca pracy i doprowadzi do niezależności Ameryki od energii.
Energia jądrowa jest najczystszą formą energi i nie zanieczyszcza środowiska. Przykładem może być socjalistyczna Francja, w której 70% energi wytwarzają elektrownie jądrowe, a odpady promieniotwórcze są przetwarzane tak samo, jak surowce wtórne.
Nasz Prezydent Obama uważa, że Iran ma prawo do energii atomowej, natomiast odmawia tego samego własnemu krajowi. Jak długo ten moron, który nie potrafi sklecić prostego zdania bez telepromptu, będzie nas oszukiwał na fikcyjnych "town meetings", gdzie media przygotowują mu pytających i pytania?