6/20/2009

Polityka zagraniczna Obamy

Co sądzisz o fakcie, że Prezydent Obama pojechał na Bliski Wschód po to, żeby poniżyć nasz kraj poprzez przepraszanie liderów i obywateli niektórych nagorszych rządów na Ziemi?

Zamiast oferować jasny punkt widzenia przeciwko terroryzmowi i wizję przyszłości, Prezydent Obama użył swoich wpływów na Uniwersytecie w Kairze, żeby oskarżać Amerykę o kolonializm, wywołanie Zimnej Wojny i powodowanie frustracji Muzułmanów.

Podczas swej przemowy, Prezydent Obama nawet przepraszał za wysiłki amerykańskie zmierzające do likwidacji terroryzmu po 11 września!

Przepraszająca zagraniczna podróż Prezydenta Obama jest bez precedensu. George Washington, Abraham Lincoln i nawet Jimmy Carter nawet by nie marzyli o łagodzeniu naszych wrogów w taki sposób.

Prezydent Obama zaprasza niebezpieczeństwo do Ameryki i zmniejsza wiarygodność naszego kraju, wygłaszając krytyczne mowy o swoim własnym kraju we wrogim regionie. Prezydent Stanów Zjednoczonych ma reprezentować to, co jest najlepsze w Ameryce i działać jako nasz pierwszy ambasador, a nie pierwszy krytyk. Mamy już do tego Hollywood i media - z pewnością nasz własny Prezydent nie powinien też grać tej roli!

Prezydent Ronald Reagan często przywoływał koncept Ameryki jako "miasta na wzgórzu" - siedziby światła i wolności, za którą reszta świata podąża. Reagan miał rację, mówiąc o tym często. Prezydent Obama wyraża się o swoim kraju jak historyczny łajdak zasługujący na pogardę.

Na szczęście, wielu Amerykanów ma dość jego lekkomyślnych wypowiedzi i lekkomyślnych akcji.

Słowa i przemowy znaczą wiele, ale akcje jeszcze więcej. Prezydent Obama jest nieodpowiedzialny, gdy przemawia. Obiecuje zamknąć Guantanamo bez planu trzymania w udosobnieniu najgroźniejszych terrorystów świata. Prezydent Obama popiera prezydenta Iranu, Mahmouda Ahmedinejada, który jest wrogiem naszego sprzymierzeńca Izraela i który chce zdobyć energię nuklearną. I Prezydent Obama był nieobecny w konfrontacji w sprawie energii jądrowej z Północną Koreą, która ostatnio testowała kilka pocisków, które mogą dotrzeć do Stanów Zjednoczonych.

Najwyższy już czas przyjąć do wiadomości, że poddawanie się nie jest opcją na scenie świata. Patriotyczni Amerykanie powinni wystąpić przeciwko tej lekkomyślnej zagranicznej polityce i pogardzie naszym krajem. Ameryka jest wyjątkowym narodem i Prezydent Obama nie powinien odczuwać potrzeby kłaniania się przed saudyjskimi królami lub przepraszania kogokolwiek za Amerykę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz